Od jutra w kinach możecie obejrzeć nowy film
Mela Gibsona pt
. "Przełęcz ocalonych". Zachwycona redakcja postanowiła wyróżnić wojenne widowisko znakiem jakości
"Filmweb poleca". Jak pisze w swojej recenzji Łukasz Muszyński:
Biografia Desmonda Dossa to wymarzony materiał na film. Jest w niej miejsce na wystawne widowisko batalistyczne, romans, rodzinny dramat oraz opowieść o męskiej przyjaźni wykutej w ogniu ze strzelb i moździerzy. Gibson, który zawsze odnajdywał się świetnie w epickich narracjach, miał więc tu pole do popisu. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Hollywood puści wreszcie w niepamięć jego wyskoki z przeszłości i nie pominie "Przełęczy" podczas zbliżającego się sezonu nagród. Kosztująca 55 milionów produkcja wydaje się bowiem idealnie skrojona pod gusta członków Akademii Filmowej. Z kolei ostatni rozdział filmu - trwająca kilkadziesiąt minut imponująca sekwencja wielkiej bitwy o Okinawę - to najbardziej brutalna i efektowna scena batalistyczna od czasów "Szeregowca Ryana". całą recenzję przeczytacie
TUTAJ.