"Super się mną zajęliście,czuje się jak Jezus w stajence,tylko że z wiarą u mnie słabo"..
I ja się podpisuję, zdecydowanie sympatyczny film. Miał ten charaktrystyczny, surowy brytyjski klimacik a do tego wypatrzylam jeszcze młodziutkiego Chrisa ze 'Skinsów' ;) Oglądało się więc w bardzo przyjemnym nastroju. :) Ale takich szczegółów typu cytaty niestety już nie pamiętam, trochę czasu zleciało od kiedy to oglądałam.