Film fajny. Puszczony w TV6. A g4dyby był tylko indyjski lub o zgrozo bollywoodzki?
CZEMU w Polsce nie ma filmów indyjskich??? "Bollywood" ma w Polsce wielu sympatyków.
Dlaczego te filmy "zniknęły" a jeśli coś z Indii/o Indiach-Hindusach to koprodukcje z USA. Kanadą czy Wlk. Brytanią?
Spojrzałam, bo akurat zaczynał się w telewizji. Pierwsze sceny oglądałam coś tam robiąc w pokoju. Ale zaczął mnie urzekać. Takim spokojnym opowiadaniem, fajną grą aktorów, ciekawym ujęciem tematu. I obejrzałam do końca i uważam, że to całkiem niezły film. Ot takie zaskoczenie ...
Pokazuje różne sytuacje obywatela swojego kraju jak i emigranta za granicą ,Trochę może klimatu spodziewałem się innego buntowanie nastawienie Co do rodziców a to było to tak w miarę łagodny sposób pokazany bo chodziło tylko o imię...
Jedno jest pewne Hindus jak i Araby mogą się zmienić na chwilkę ale oni to mają we...
Ja właśnie do tego cyklu TVP zaliczyłabym ten film. Nie mniej ogląda się go bardzo przyjemnie, kiedy człowiek pójdzie z nastawieniem na zobaczenie ciekawego filmu obyczajowego. Tematyka jest bliska każdemu z nas, bo film pokazuje bardzo wyjaskrawione starcie dwóch kultur, w innych sytuacjach moze to być starcie...
Obejrzałem ten film ze względu na niego. Po tylu durnych komedyjkach nadszedł czas na naprawdę ambitny film. Piękny, jakże prawdziwy i - jak to wspomniał ktoś przede mną - pasujący świetnie do cyklu "Okruchy życia".
Jedyne, czego trochę żałuję, to to, że jednak Irrfan Khan dostał rolę Ashoka zamiast Abhiego...
Film ciekawie opowiada historię hinduskiej rodziny. Ich historię poznajemy, tuż przed ślubem głów rodziny, potem obserwujemy aklimatyzację w USA, dorastanie ich dzieci. Zgrabnie uchwycono różnice kulturowe obu światów oraz różnice międzypokoleniowe tym głębsze, że dorastających dzieci od rodziców nie oddziela jedynie...
więcej