Ja rozumiem, że Lawrence to teraz gorące nazwisko, że dobra z niej aktorka i byciem sobą narobi tyle szumu, że można zaoszczędzić na promocji filmu. Ale do jasnej cholery, czy naprawdę nie ma aktorki, która wiekowo i wyglądowo mogła by realniej uchodzić za samotną matkę na 3 etatach? Choćby Elizabeth Banks! Wiekowo bardziej odpowiednia, ładna, zdolna - mogłaby być lepszym wyborem. To już nie pierwszy raz jak Lawrence, która ma zaledwie 24 lata gra kobiety z dużym bagażem doświadczeń i przede wszystkim starsze! Nie mam nic do niej, z tych wywiadów jakie widziałam to całkiem fajna dziewczyna, ale zaczyna to być już wyjątkowo denerwujące.
Nie no jasne, chodzi mi raczej o to, że to pokręcone, że 30-latkowie grają nastolatków, a 20-latkowie grają 30+. Kiedy w każdej grupie wiekowej sa zdolni aktorzy mogący grać postaci w zbliżonym do swojego wieku.
W show biznesie szczegolnie w LA wszystko jest pokrecone a to co napisales/as na poczatku-gorace nazwisko robi swoje:)
w zwiastunie Lawrence przypomina Kate Winslet, która dla mnie jest ideałem kobiety. No no...
zgadzam się,ciągle bardzo młodo wygląda,przez to nieprzekonywająco w takich rolach
a ja się zupełnie nie zgadzam, podejrzewam że film będzie osadzony w latach 50 XX wieku, może trochę wcześniej, 25 letnia dziewczyna która żyje marzeniami? trójka dzieci w tamtych czasach nie jest niczym niezwykłym, więc nie widzę żadnego zgrzytu, wszystko oczywiście zależy od scenarzystów ile będzie miała lat, poczekamy, zobaczymy :)
gdyby było tak jak piszesz to ok, ale to film semi-biograficzny i postać którą gra Lawrence urodziła się w roku 56, a mopa "wynalazła" w 90, czyli mając 34 lata. Stąd zgrzyt odnośnie wieku i wyglądu aktorki, bo do warsztatu się nie przyczepiam. Szkoda tylko, że tak nagminnie filmowcy obsadzają niewłaściwe wiekowo aktorki mając jednocześnie ogromny wybór. :)
Nie można jeszcze powiedzieć , że jest niewłaściwa skoro nawet nie oglądało się filmu.
"niewłaściwe wiekowo" oraz "Stąd zgrzyt odnośnie wieku i wyglądu aktorki, bo do warsztatu się nie przyczepiam."
:) pozdrawiam
A nie ma nawet 26. Jest w moim wieku, a obsadzają ją w rolach "starych bab", przez co i ja się czuję staro.
I masz z tym jakis problem? Obsadzaja jakas tam Jennifert Lawrence i Ty czujesz sie staro. Ludzie jest tyle filmow. Jesli przeszkadza wam to ze Lawrence gra starsze postacie to nie ogladajacie z nia filmow. Ja ogladam bo lubie. Lawrence w kazdym filmie buzuje energia i taka naturalna kobiecoscia. Kamera ja lubi. Pozdrawiam. ;)
Nie tylko ja się tak czuję. Aha, oczywiście obrońca JLaw, to widzę, że nie mam o czym dyskutować. Nie, nie lubię jej, bo dostaje nieodpowiednie role, przez co wypada niewiarygodnie w filmach. Próbuję z nią filmy oglądać (w Igrzyskach Śmierci mi się podoba), ale jednak coś mnie odrzuca, no sory. A też nie będę nie oglądać danego filmu, bo jedna ona mi nie pasuje.
Czy ja ja bronie? :) Mowie Ci tylko ze mozesz obejrzec inny film zeby nie czuc sie staro. Masz prawo do wlasnego zdania. W pelni szanuje.
Samotna 34-letnia zapracowana matka trojga dzieci chyba nie powinna tryskać energią. Chyba, że po koce.
Przeczytaj swoją wypowiedź i pomyśl czy nie brzmi trochę seksitowsko? Nie obrażam, tylko ostrzegam, bo nie wiem jakie były twoje zamiary, podczas gdy pisałeś(?)/aś ten komentarz. ;)
Nie wiem czemu to miałoby być "seksistowskie". Chyba każdy pracujący na 2-3 etaty byłby raczej przemęczony i zestresowany, a co dopiero samotna matka bądź ojciec (dodatkowy stres związany z opieką nad dziećmi). To permanentne wyczerpanie, być może nawet depresja i tego właśnie spodziewałbym się od aktorki.
A moja mama mopa wynalazła już na początku lat 80. Gdyby tylko to opatentowała to dziś zamiast siedzieć na filmwebie popijałabym schłodzone Mojito na Seszelach. Ale trudno, z wami też jest fajnie:)
Teraz kiedy obejrzałam film widzę, że jest zdecydowanie za młoda do tej roli. W scenach studenckich jak i tych póżniejszych gdy była już matką wygląda dokładnie tak samo. Nie wiem, może tylko mnie się tak wydaje bo nie przepadam za Lawrence ale moim zdaniem jak ktoś jest tak młody i ma dziewczęcą urodę to żadna charakteryzacja nie pomoże.
Wydaje mi się, że akurat tutaj Lawrence się nadaje - film nie obejmuje tylko okresu życia tej kobiety jako samotnej matki - zaczyna się dużo wcześniej. Stąd Lawrence ma predyspozycje do tego, żeby wyglądać raz jak nastolatka, a raz jak dojrzała kobieta. W ogóle nie rozumiem tego pomysłu obsadzania w roli 40-latki aktorki w wieku 40 lat, a 35-latki aktorki w wieku 35 lat. Najważniejsze jest to co widzimy na ekranie, a nie w metryce aktorów.
Pomijając metrykę, moim zdaniem Lawrence wygląda na starszą, niż jest i spokojnie może grać babki po trzydziestce, a jeśli dodać do tego jeszcze odpowiednią charakteryzację, to już w ogóle. ;)
Jak dla mnie JL wygląda na mniej niż ma w rzeczywistosci - jakies 22 lata gora. Moglaby smialo grac mlodsze bohaterki, jest bardzo dziewczeca.
Irytujacy w tym filmie jest tez ten sam sklad aktorski - jakby nie bylo innych aktorow w Hollywodzie tylko Lawrence, Cooper i De Niro. Litosci. Kolejny argument by obsadzic chociaz inna aktorkę, albo zmienić BC albo RdN, cokolwiek. Dla mnie to zenujace.
Dla Ciebie to może być żenujące, ale wielu reżyserów woli postawić na osoby, z którymi już wielokrotnie wcześniej współpracowali, a nie ryzykować "nową twarzą", z którą może im się nieprzyjemnie i nieefektywnie pracować. Po prostu, mniejsze ryzyko. To samo robi Tarantino, Burton czy nasz wspaniały Smarzowski.
Poza tym, czy to naprawdę ma tak wielkie znaczenie kogo widzisz na ekranie? Grunt, żeby pasowali do swoich ról i dobrze je odegrali...
Bardzo lubię Elizabeth Banks ale nie oceniajmy za surowo Lawrence jeszcze przed ... premierą.
A widziałaś zdjęcie Joy?? Bo jak dla mnie to ona wygląda na 40-45 lat a nie na 59 które defakto ma. A co do tego, że ma 3 dzieci to ja znam pare kobiet, które mają 3 dzieci w wieku 20 paru lat. żadna sensacja.
zgadzam się, na siłę wszędzie wpychają tę dziewczynę. to jest rola dla 35 latki a nie 23-24latki (czas kręcenia filmu) - a potem zdziwienie że dla starszych nie ma ról.
Może takie akurat filmy oglądasz? Moore, Streep, Blanchett, Winslet, Longoria, Bonham Carter, Mirren, Dench, Swinton, Theron i wiele wiele innych. Komentarz, że starsze aktorki nie dostają ról jest mocno nietrafiony :) Dostają i bardzo dobrze je odgrywają.
Masz rację. Młodzi aktorzy grają starszych a starsi muszą się botoksować, aby wyglądać na młodszych.
to samo pomyślałam, że jest chyba za młoda do roli, ale w zwiastunie jest pokazana także w liceum/na studiach, przy większych różnicach wieku biorą zwykle dwójkę aktorów podobnych do siebie, ale tutaj raczej polecą z charakteryzacją. Ogólnie mam wrażenie, że JLaw gra sporo postaci starszych od niej, tu przynajmniej jest jakiekolwiek usprawiedliwienie :/
Też uważam, że za młoda, ale to notoryczne w tyvh wszystkich hollywoodzkich produkcjach. W "Świecie wg Garpa" główną rolę grał Robbie Williams, a jego matkę Glenn Close, która była od niego tylko 4 lata starsza! No i zgoda, może i charakteryzacją dałoby się to zamaskować, ale w zwiastunie i w wypuszczonych fragmentach filmu to ona na 34 lata nie wygląda ani trochę! w scenach z młodości i z późniejszych lat wygląda dokładnie tak samo.
Sorry, że się czepiam.
To Robin Willams grał w "Świecie ..."
http://www.filmweb.pl/person/Robin.Williams
Robbie Williams też jest fantastyczny, ale jest od niego młodszy o 22 lata.
I ciągle żyje ...
http://www.filmweb.pl/person/Robbie+Williams-125414
Zgadzam się. Nie dla tego że osobiście nie cenię talentu Lawrence zbyt wysoko, ale dlatego że w kinie od dawna panuje podział na aktorki przed 30. i aktorki "instytucje" czyli mocno po 50. i 60siątce. Z tych pierwszych, jak Lawrence, można wydusić sporo do showbiznesu (Law to przecież żywy przykład :) ) a te mocno dojrzałe jak Meryl Streep. Moore, Swinton mają w nosie i robią swoje (szkoda że jest ich mało,często się powtarzają ale co wspaniałe-okres grania "babć" w kinie już dawno minął). Gdzie ciekawe role dla Evy Green? Jessici Biel? G Arterton? Carey Mulligan?M Williams? Rooney mara? Evan Rachel Wood?