Jak komus sie podobal film, to polecam przeczytac Łuk Triumfalny Remarque'a (zreszta potem zekranizowany zostal z nie byle kim, no ale ksiazka jednak lepsza). Dla mnie Niewidoczni no taki wspolczesny Łuk Triumfalny (to komplement oczywiscie :))
hmm, przeczytalam Luk Trymfalny dawno temu, uwielbiam, wiec moze i film mi sie spodoba :)