PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33160}

Niewidoczni

Dirty Pretty Things
6,9 8 612
ocen
6,9 10 1 8612
6,8 5
ocen krytyków
Niewidoczni
powrót do forum filmu Niewidoczni

do tej pory widzialem tylko "Naciągaczy" reżyserii Anglika, którzy mimo iż trochę mnie wymęczyli dawali mi jakiś obraz umiejętności tego pana, odrazu dało się zauważyć, że potrafi misternie budować klimat i wykrzesać maksimum umiejętności z aktorów. "Niewidoczni" sprawiło na mnie większe wrażenie i zmusiło do dłuższych refleksji. Nie mam absolutnie pojęcia jak ocenić ten film. Z jednej strony wszystko zagrało w nim bardzo ładnie, ale czy to był obraz na aż osiem punktów? Przede wszystkim film jest ciekawym połączeniem dramatu z thrillerem, chociaż bardziej przeżywa się tę stronę dramatyczną. W każdym razie w "Dirty Pretty Things" mamy świetne aktorstwo. Przez 20 minut nie mogłem się przyzwyczaić do Audrey Tatou w roli Turczynki. Ciągle widziałem ją jako Amelię i nie mogłem się przemóc do jej akcentu. Na szczęście, gdy fabuła się rozkręciła Tatou pokazała swoje umiejętności i jej postać była niezwykle przekonująca, dramatyczna oraz przede wszystkim budząca współczucie. Nie sposób jest nie kibicować głównemu bohaterowi Okwe, w którego równie udanie wcielił się Chiwetel Ejiofor. To właśnie on -według mnie- podejmuje najtrudniejsze decyzje mające wpływ nietylko na swoją przyszłość, wydaje się, że nic nas nie zaskoczy, ale jednak nie - Niewidoczni chwytają za serce do samego końca. Warto jest odnotować bardzo dobre role drugoplanowe, przede wszystkim Sergiego Lopeza jako Juana. Wiedziałem, że skądś znam tego aktora - to on zagrał demonicznego Vidala w Labiryncie Fauna. Tutaj również zagrał czarny charakter i co najważniejsze film Stephena Frearsa nie przedstawia imigrantów, jako tylko zagubione owieczki żyjące na uboczu w swoim półswiatku. Obok takich postaci pojawiają się osoby żerujące na nich, takie dla których wyjazd do Londynu zaowocował dobrą posadką i dzięki czemu mogą bogacić się na krzywdzie innych ludzi. Cała fabuła trzyma w napięciu do napisów końcowych, w końcu nie w każdym filmie widzimy jak bohater wyłania serce z kibla, a najgorsze rzeczy dzieją się w luksusowym hotelu. Całość stoi na wysokim poziomie technicznym - bardzo nastrojowe zdjęcia + muzyka, chociaż akurat strona muzyczna filmu najmniej wryła mi się w pamięci. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że scenariusz zasłużył na swoją nominację do Oscara w kategorii "Najlepszy scenariusz oryginalny" (chociaż jednak scenariusz do Między słowami bardziej mi się spodobał) ja bym jeszcze dorzucił nominację dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej dla A. Tatou. Daję póki co mocne 7 z dużym plusem, chociaż waham się nad ósemką. Plus za wymowę całości, którą można interpretować na wiele sposobów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones