za takie ciało jakie pokazała w Prawdziwych Kłamstwach oddałbym...
och Dżizys, nie wiem co ale bardzo dużo!
Utalentowana i na swój oryginalny sposób piękna,a już z całą pewnością seksowana. Czas oczywiście robi swoje, tym niemniej. Co najmniej dwie jej role zostaną ze mną na zawsze- "Rybka, zwana Wandą" i "Prawdziwe Klamstwa" Sto lat Jamie!
Niewiem czy nadal takie ma ale wtedy miała najpiękniejsze piersi w hollywood. Poprostu ósmy cód świata (a raczej ósmy i dziewiąty:)
Nie mam absolutnie nic do Jamie Lee Curtis ale jej Oscara będę wspominał jako jednego z najbardziej niezasłużonych w historii tej kategorii.
Ani wyjątkowo piękna, ani też jakoś wybitnie zdolna, a jednak od dawien dawna gra tak, że nawet drobny epizod pozostaje w pamięci i nie ma się absolutnie żadnych wątpliwości, że to właśnie Ona. :) Akurat obejrzałam odcinek "Columbo", gdzie zagrała młodziutką kelnerkę, patrzącą wymownie i odbierającą zawstydzonemu...
ma 54 lata a w filmie TO ZNOWU TY wygląda starzej niż Sigourney Weaver, która jest starsza o
12 lat od niej.
Aktorka komediowa z niej świetna, gra niesamowicie naturalnie również w horrorach. Wybitną bym ją jednak nie nazwał:powód-prawie żadnych ról dramatycznych na koncie. Krótko mówiąc-mistrzyni komedii. Uroda-ciało niezłe, twarz paskudna, co tu dużo mówić, porównywanie jej urody do Joanny Pacuły to ogromna przesada.