Kosinski zrobił dwa dobre filmy: Tron i Oblivion. Pierwszy z niezbyt dobrą fabułą ale fajnymi efektami, a drugi inteligentny i z ciekawą fabułą. Facet wdłg. mnie robi fajne Kino s-f. Można na co popatrzeć: fajna grafika, klimat, nowoczesność i efekty. Mam nadzieję że jako nowy reżyser zrobi co trzeba bo naprawdę zaczoł w sam raz, dla mnie pokazał się od najlepszej strony. A że jestem zwolennikiem kina s-f to jego filmy mi zostaną w pamięci XD.
Tym bardziej, że w obu filmach jest ukryty niezwykły przekaz (który faktycznie inspiruje do nowego spojrzenia na rzeczywistość, jakby wybudzenia się ze snu pozorów). To znamienne, rolą artysty nie jest tylko zabawianie, ale edukowanie społeczeństwa. Nieuwrażliwianie na nie dostrzegane, a istotnie problemy (które to bardziej plastycznie przekazuje Tron -wprost odnosząc się do tradycji religijnej, w tym odpowiadając na pytania sposób naszego zaistnienia -identycznie jak w kultowym: "Ghost in the Shell"). Więc jest to ambitne jak dla mnie bardziej filozoficzne niż S-F kino ukazujące nasz świat wewnętrzny (pozory iluzji, konflikty) oraz cały ten pomysł z życiem w materii.