Długo wyczekiwany odcinek i jak zwykle nie zawiodłam się !!! Już nie mogę się doczekać kolejnego… najbardziej martwi mnie to że przy każdym odcinku zawsze znajdzie się ktoś kto będzie krytykował wszystko i wszystkich… pozdrawiam
Mogli chociaż pokazać jak Aaron się wydostał z tej piwnicy, a nie zrobili szybkie cięcie, poza tą liną nie wiadomo w jaki sposób mu Lidia pomogła i czy napewno to było takie proste, choć się nie wydawało, bo w wodzie pełno umarlaków. Niestety takie rzeczy irytują w tym serialu, dużym plusem odcinka był wątek Maggie, Negana, Daryla i Gabriela.
Mnie to trochę rozbroiło. Jednoręki koleś z nabitą kolcami kulą zamiast dłoni, ledwo wisząc pod sufitem na chyboczącej się rurze, jakoś dał radę solidnie przywiązać do czegoś drugi koniec podrzuconej mu liny i niczym linoskoczek wydostał się przez okno.
Każda scena, w której ma założoną tę kulę przyprawia mnie o niemal fizyczny dyskomfort. Niby rozumiem, konwencja komiksowa, itd., ale... W TWD nie ma chyba drugiej tak niedorzecznej broni. Jedno draśnięcie zabrudzonego zombiaczymi wydzielinami kolca i koleś nie żyje. Przy czym ukłuć można się dosłownie w każdej chwili: w nogę, w tułów, w drugą rękę (scena, w której pod wodą miażdżył zombiakowi łeb rękami). Chwila nieuwagi i typa nie ma. Lubię ten serial - naprawdę! - i czekam na każdy odcinek, ale czasami takie zgrzyty wytrącają mnie z równowagi.
Raczej bejsbola już nie ma, raczej ostatnio biegał z łomem, ale mogę się mylić. A co do ciągnięcia dalej tego serialu to myślę, że druga i trzecia połowa sezonu 11 będzie o wiele ciekawsza.
Na Netflixie były wszystkie 24 odcinki, teraz jest tylko 8. Jedynie na Disney+ jest dostępnych 16 odcinków.
Ale na Netflixie nie było wszystkich odcinków wogule bo sprawdzam odkąd pojawił się 11 sezon więc widziałabym jakby były