Gunslinger to genialny powrót serii Call of Juarez. Zaskoczyła mnie przede wszystkim fabuła.
Ogólnie jest bardzo prosta, ale sposób jej przedstawienia rządzi. Dziwie sie dlaczego nikt
wcześniej o tym pomyślał, przecież to genialne zagranie, ale najlepiej będzie jak nie będę
spojlerował. Niestety z rozgrywką nie jest tak różowo, gdyż zdarzają się bugi jak np wrogowie
strzelający przez drzewo lub skały. Irytowało mnie też to, że przeciwnicy zachowywali się tak jakbym
miał nadajnik gps w tyłku. Niemniej jednak to są błędy które w żaden sposób nie skreślają
nowego CoJ'a.